Karmienie psa to ciężka sztuka, której jednak można łatwo się nauczyć. Warto (właściwie koniecznym jest) zacząć ten proces do samego początku, czyli od momentu, gdy nasz pupil jest jeszcze szczeniakiem. Przez pierwsze trzy tygodnie małemu pieskowi wystarczy samo mleko matki - jeżeli szczeniak nie ma możliwości picia mleka matki nie należy podawać mleka krowiego. Należy wtedy udać się do sklepu zoologicznego i zakupić specjalne mleko zastępcze.
Po trzech tygodniach życia należy zacząć oswajać psa z pokarmem stałym. Warto zrobić to za pomocą rozkładania suchej karmy w okolicy legowiska naszego pupila, by poznał zapach tej karmy. Jeżeli pies ma problemy z gryzieniem suchej karmy, można ją rozmoczyć w mleku albo w wodzie. Ważna jest regularność posiłków oraz ilość podawanej karmy. Jeżeli karmy będzie za dużo a posiłki zbyt często nasz piesek może mieć problemy w dorosłym życiu zarówno z trawieniem jak i z otyłością. Innymi problemami są problemy z kośćmi psa i jego mięśniami, których pies może się nabawić poprzez nieodpowiednie odżywianie. Niestety, te problemy często są nieodwracalne.
Co do częstotliwości posiłków ważne jest by pies nie miał ciągłego dostępu do karmy, gdyż to może mieć negatywny wpływ na jego wzrost. Na początku karmimy psa od 3 do 5-ciu razy dziennie a w około 20 miesiącu życia należy przestawić psa na dwa posiłki dziennie. Gdy nasz pies już dorośnie nie można spocząć na laurach. Należy bezwzględnie przestrzegać pewnych reguł dotyczących żywienia. Psom nie powinno się podawać cebuli (może to doprowadzić do anemii), czekolady (zawarty w niej składnik teobromina jest dla psów śmiertelnie trujący), surowych ryb (podobnie jak cebula może prowadzić do anemii), ziemniaków (można je podawać tylko sporadycznie i to w formie puree). Psy powinny unikać też jedzenia ziemniaków, kości z kurczaka, szpinaku, rabarbaru i szczawiu. Do picia nie powinno dawać im się kawy oraz alkoholu, który działa destrukcyjnie na układ trawienny psów. Warto udać się do sklepu zoologicznego by zakupić odpowiednią karmę dla konkretnego gatunku naszego pupila.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz